piątek, 31 października 2014

Chapter Seventeen

Postanowiłam jednak, że trochę się z nim pobawię. Bo jeśli on kłamie i próbuje mnie złapać w sidła? Może i jestem blondynką, ale nie jestem głupia i mam swój rozum. Poddam się temu uczuciu kiedy tylko będę miała pewność, że coś do mnie czuje. Kurwa muszę przyznać, że tamta wersja Zayn'a mi odpowiadała i nie chcę żeby się zmieniał. Bardziej mnie podniecała. Mam nadzieję, że nie zmieni się w żadnego Romeo, bo ja jego Julią nie zostanę. Tylko co tu kurwa wymyśleć żeby się jak na razie odpierdolił i nie zmienił swojego zachowania?? Lilka myśl!!! Przecież potrafisz!!! No przecież... Kurwa eureka!!!! Jestem boska. Tylko ciekawe czy to zadziała. Mam nadzieję, że chociaż troszkę się wkurwi. 
- hahaahah-- zaczęłam się śmiać i tak jak podejrzewałam zbiłam z tropu Mulata. Patrzył na mnie jak na idiotkę, ale przecież o to mi właśnie chodziło.
- Co tu jest takiego śmiesznego w tym, co powiedziałem??!!- widać,że już troszkę jest poddenerwowany. No malutki jeszcze troszeczkę. Zawsze chciałam spróbować seksu na przeprosiny... Co Ty kurwa pierdolisz??? Później myśl o seksie. Teraz masz misję nie zmieniania go w ciapę!!!!
- No jak to z czego??!!! Czy Ty właśnie myślałeś, że ja na prawdę Cię kocham?? Proszę Cię!!! Nie zakochałam się w Tobie jak byłeś kurewsko agresywny, to tym bardziej nie zakocham się w jakimś pizdusiu, który chce być dla mnie lepszy, niczym Romeo&Juliett!!!! Pomyliłeś adresy kochanieńki, a teraz spierdalaj jak najdalej, bo nie chcę Cię widzieć na oczy!!! Za jakiś tydzień dostaniesz papiery rozwodowe i astalavista bejbe!!!!
- Czy Ty właśnie na głowę upadłaś??!! Czy Ty myślisz, że ja Cię tak zostawię, bo Ty tak chcesz?? Pierdolę te Twoje papiery rozwodowe!!!! Słyszysz??!!! Nie uwolnisz się ode mnie nawet jakbyś chciała!!!! Jesteś na mnie skazana na dożywocie!!! Nie chcesz żebym był milszy?? Dobrze będę wrednym chujem!! Z Twojej strony pokażę Ci prawdziwe piekło, ale z mojej strony pokażę Ci miejsce, w którym nawet anioły nie były!! Strzeż się mnie kochanie, bo może być gorąco, niekoniecznie dla Ciebie.- zostawił mnie samą. Wyszedł wkurwiony bardziej niż kiedykolwiek. Ale czy nie o to mi chodziło?? Boże Lilka!!! Czego Ty tak właściwie chcesz?? Kurwa zdecyduj się w końcu!!! Bo już mnie wkurwiasz!! 
Chcę, aby był dominujący, troskliwy. Chciałabym żeby miał i te dobre cechy, jak i te złe. A co jeżeli tymi słowami zniszczyłam te dobre?? Chciałabym żeby tu był i mnie kochał. No i co dalej?? Jak mam to zrobić?? Jezu dopomóż, bo już się kompletnie pogubiłam!!!
I nagle usłyszałam huk otwieranych drzwi. Odwróciłam się w tym kierunku i zobaczyłam w nich Malika. Widziałam furę w jego oczach.
- Jednak postanowiłem, że Ci tego nie odpuszczę.- ja pierniczę. Co on chce mi zrobić?? Zaczęłam się cofać do tyłu, ale on szedł powoli w moim kierunku. W końcu natrafiłam na ścianę. W natychmiastowym tempie znalazł się tuż przede mną, a ja o mało co się nie zesrałam w majty. N dosłownie. Nigdy go takiego nie widziałam. Czy aż tak mocno go wkurwiłam tymi słowami??!! Nie tak to miało w takim razie wyglądać!! Z agresywnością odciągnął mnie od ściany i rzucił na łóżko. Moją twarz zasłoniły włosy, więc nie miałam jak uciec. Nagle zostałam przygwożdżona do materaca jego ciałem. O kurwa!!! To chyba mój koniec. Zaczął mnie całować zbyt natarczywie. Nie czułam w tym pocałunku ani krzty uczuć. Oderwał się ode mnie i powiedział:
- Teraz będziesz moja czy tego chcesz czy nie!!! Nie pozwolę sobą pomiatać żadnej dziewczynie, nawet mojej żonie, która ma niewyparzony jęzor i gębę. Mam nadzieję, że zapamiętasz tę noc do końca życia, bo to będzie Twój pierwszy raz. I  w końcu skonsumujemy nasze zajebiste małżeństwo.- zaczął rozrywać moje rzeczy, które miałam na sobie. Nie reagował na moje protesty. Czy on chce mnie w tym momencie zgwałcić?? Boże święty!!! Do czego ja doprowadziłam??!! Jeszcze się z nim szarpałam, ale tylko spotkałam się z jego ręką na moim poliku. Już się z jednej strony przyzwyczaiłam do tego. Bo kiedy ja nie dostałam?? No właśnie zawsze dostaję w mordę. Nagle poczułam, że moje ciało przestaję się szarpać, a nawet ulegać!!! Nie to niemożliwe!! Nie mogę się tak łatwo poddać!! Nie!!! Co tu robić??!! Ale zaraz mój mózg się wyłączył kiedy poczułam jego język tak gdzie nigdy nie powinien się znaleźć. Przecież to są jakieś jaja. Zaczęłam odczuwać ogromną przyjemność. Usłyszałam tylko przyduszony jęk, który opuścił moje usta, jak i tego pana sexowny śmiech. Tak kurwa bardzo śmieszne jełopie!!! W końcu dotarło do mnie, do mojego ciała spełnienie. Chociaż wiem, że z jego strony to nie koniec. Żeby się ze mną trochę podrażnić, włożył do mojego wnętrza palec i zaczął nim przesuwać, kręcić, a ja wyginałam się w łuk, bo czułam że zaraz znowu dojdę. Boże kurwa mać on mnie wykończy. Kiedy czułam, że koniec się już zbliża, wyciągnął palec. Poczekał chwilę, aż mi przejdzie i dołączył drugi palec. Zaczął poruszać się coraz szybciej i szybciej. To stawało się nie do wytrzymania. Po jego torturach w końcu poczułam pełne spełnienie.
- Widzę, że moja kocica jest posłuszna. Kocham, kiedy dziewczyna się szarie, ale i tak  na końcu jest tylko moja i pragnie mnie cała sobą.- nie zdążyłam nawet powiedzieć jednego słowa, aż w końcu wbił się we mnie, a ja krzyknęłam z bólu. Wbiłam paznokcie w jego ramiona, bo nie wiedziałam co mam z nimi zrobić.
- Boże byś tak kurwa był trochę ostrożniejszy!!! Jakbyś chciał sobie przypomnieć jestem dziewicą kretynie!!!- i dostałam w policzek. Kurwa za co??!! Przecież nic takiego nie powiedziałam!!! Pierdolony złamas. Kiedyś się odegram, a wtedy mu tak wjebię jakimś ciężkim czymś i ciekawe czy będzie mu tak przyjemnie.
- Będziesz cierpieć za to, że mnie okłamałaś, że bzyknęłaś się z kimś innym. Powiedziałem Ci kiedyś, że mnie się nie oszukuje. Pamiętaj, że mimo posiadania firmy nie zrezygnowałem z gangu. Tak żebyś wiedziała.- i zaczął kontynuować swoje ekscesy. Nie wiem czy kobieta po takim bólu jak po rozdziewiczeniu powinna czuć przyjemność, ale ja czułam. Nie wiem czy to normalne, ale nie zastanawiałam się już nad tym tylko korzystałam z tego, bo to było cholernie przyjemne. Zaczęłam pojękiwać, bo czułam że już się zbliża z każdym jego kolejnym pchnięciem. On też był już blisko, bo słyszałam jego gardłowe jęki. Postanowiłam trochę go po wkurwiać. Ale kiedy ja tego nie robiłam?? No właśnie. Też nie pamiętam xD Zacisnęłam tak moje dolne okolice, że nie mógł się przepchać. Teraz ja go pomęczę z dojściem. 
- Lili przestań, bo już czuję, że zaraz dojdę, a ja nienawidzę jak ktoś tak robi w takim momencie, więc z łaski swojej otwórz się!!!!
- Nie!! Przykro mi już jej późna godzina. Za długo to robiłeś. widać nie jesteś doświadczony w rozdziewiczaniu. Ja o tej godzinie się zamykam i nie am wejścia, nawet jakbyś bardzo błagał.- widziałam, że traci resztkę cierpliwości i zaraz wybuchnie, ale guzik mnie to obchodzi.
- Zobaczymy czy na długo.- nie wiedziałam o co mu biega?? Ciekawe co on knuje?? Nagle poczułam jego palce na mojej kobiecości i jakby ktoś rzucił zaklęcie wszystkie moje starania poszły na marne, bo poczułam, że Zaynnie dalej się we mnie porusza. Kurwa!! Tym razem zaczął przyspieszać i doszedł najpierw on, a później ja. Myślałam, że za karę nie da mi spełnienia, ale jak widać nie jest aż taki zły. Kretyn!! Położyliśmy się razem do łóżka i o dziwo mnie przytulił. Leżeliśmy tak jeszcze przez chwilę i nagle zaczął dzwonić jego telefon. Malik sięgnął po swoje spodnie i wyciągnął swojego zajebistego fona. Ciekawe ile kosztuje?? Pewnie bym musiała na niego pracować przez pół swojego życia, ale to szczegół.
- Czego??... Co??!! Ale jak to kurwa możliwe??!!!... Czy wy sobie ze mnie jaja robicie??!!!... Zaraz tak kurwa będę!!!... tak!! Za 15 minut!!! Macie tam na mnie czekać!!! Wiecie co robić..- i koniec rozmowy
- Kurwa... co za banda kretynów. Nic ni umieją zrobić!!!! Jasny gwint!!!!- Zayn zaczął w  pośpiechu się ubierać. 
- Stało się coś?? 
- Tak, ale to nie powinno Cię kurwa obchodzić. Kim Ty kurwa jesteś??
- Teraz jestem Twoją jebaną żoną psychiczny fagasie. Przez tą rozmowę mózg Ci chyba wypłynął i skasował pamięć. 
- Przepraszam.
- Pierdol się!!!! Mam to gdzieś. I Ciebie i Twoje nic nie znaczące przeprosiny. Wsadź sobie je w gacie. Może Ci przez to urośnie!!!- i poszłam do łazienki zamykając się na klucz. 
- Jeszcze o tym porozmawiamy. A konkretniej o Twoim pyskowaniu!! Idę do firmy. Nie wiem kiedy wrócę.- i tyle go słyszałam. On myśli, że ja jestem jakąś pustą, tępą blondynką???!!! Przecież wiem, że tu chodzi o gang!!! Tylko mam złe przeczucia. Co jeśli coś mu się stanie?? Boże tylko nie to, bo ja go kocham. Jasny szlag. Ubrałam się w pośpiechu i pobiegłam do samochodu, żeby pojechać za nim. Mam nadzieję, że mnie nie zauważy, bo będę miała przejebane po całości i to wtedy mnie będą zabierać do kostnicy.

2 komentarze:

  1. Ah super!
    Kolejny świetny rozdzial.
    Lila,zadziera ostro oby nie bylo jeszcze gorzej...;)
    Czekam na kolejny!

    Zapraszam do siebie
    saveyoutonight-louistommo.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Super , bardzo się cieszę że wróciłas <33

    OdpowiedzUsuń